Rosnące ceny żywności i koszty utrzymania rodziny są dla niektórych nie lada wyzwaniem. Kiedy wypłaty ledwo starcza do pierwszego, czas udać się na rozmowę z szefem. Jak poprosić o podwyżkę, żeby nie zrazić do siebie kierownictwa i otrzymać upragnioną sumę?
Jeśli pracujemy w dużej międzynarodowej firmie istnieje prawdopodobieństwo, że otrzymamy podwyżkę prędzej niż osoba zatrudniona przez małego przedsiębiorcę. W każdej sytuacji, bez względu na wielkość zakładu, możemy starać się o godne wynagrodzenie. Kiedy prosić o podwyżkę, żeby prośba była skuteczna?
Dobrym momentem może być zakończenie jakiegoś trudnego etapu lub zadania, z którym musieliśmy się uporać. Kiedy nie wiemy jak prosić o podwyżkę lub czym ją argumentować, możemy pokazać szefowi wyniki naszych działań. Uczciwy i zaangażowany zwierzchnik wie ile pracy włożyliśmy w wykonanie zadania lub jak ciężko musieliśmy pracować na rezultaty. Gdy szef miga się od przyznania podwyżki lub chociażby premii, zamiast zastanawiać się dalej jak prosić o podwyżkę, poszukajmy innego zajęcia.
Zdarza się, że dogodny moment, aby zamienić kilka słów z szefem następuje tuż przed weekendem. Kiedy prosić o podwyżkę oprócz dni przed sobotą i niedzielą? Zdecydowanie wybierzmy czas, gdy szef ma w perspektywie urlop lub wypoczynek świąteczny. Wizja zbliżającego się relaksu poprawia humor i możliwe, że zwierzchnik popatrzy na nas przychylniejszym okiem.
Podnoszenie pensji powinno być normą. Chciwy i skąpy szef zniechęci do siebie pracowników. W każdej branży pogłoski rozchodzą się szybko i nikt nie będzie chciał pracować u dusigrosza.
Jeśli nie wiemy kiedy poprosić o podwyżkę, lub boimy się ośmieszenia musimy dać sobie czas do namysłu. Przeanalizowanie własnej sytuacji zawodowej może przynieść pozytywne skutki. Podnoszenie kwalifikacji i rozwój osobisty mogą pomóc w osiąganiu wymarzonych dochodów, czy założeniu własnej firmy. Wówczas nie będziemy musieli myśleć jak prosić o podwyżkę, a nasze zarobki pozwolą na godne i komfortowe życie.
